ONE TEŻ BIJĄ

25.08.2011

Są ofiarami przemocy domowej – bardzo nietypowymi. To mężczyźni. Bici i wykorzystywani przez swoje partnerki lub rodziny, zostali zmuszeni do ucieczki. Tu mogą liczyć na wsparcie.

Azyl w Kendal Lodge został utworzony przed 30 laty przez fundację Montgomery Family Crisis Centre z myślą o wspieraniu ofiar przemocy domowej. To jedno z niewielu schronisk w Wielkiej Brytanii, które udzielają w takich sytuacjach pomocy mężczyznom. Zastraszeni i zrozpaczeni szukają tu pomocy, nierzadko holując ze sobą dzieci.

35-letni były mieszkaniec azylu Christian (imiona wszystkich bohaterów zostały zmienione – przyp. "The Sun") jest namacalnym dowodem na to, jak kluczowy bywa pobyt w schronisku dla odzyskania równowagi. – Byłem bliski samobójstwa – wspomina. – Ten azyl mnie ocalił.

Christian trafił tu w kwietniu 2010 roku z 16-miesięczną córką Aleksą. Jego piekło na ziemi miało swój początek w spotkaniu przed pięciu laty, kiedy poznał Caroline w jednym z klubów Kentu. W rok po tym, jak się poznali, po raz pierwszy doświadczył przemocy ze strony swojej dziewczyny. Po wieczornej, mocno zakrapianej wizycie w klubie pobiła go, gdy spał.

– Następnego ranka przepraszała mnie z całego serca. To było głupie z mojej strony, ale dałem jej szansę – wspomina Chrisitan. Przemoc jednak narastała. – Biła mnie, ilekroć sięgnęła po alkohol – wspomina mężczyzna. – Gdyby była facetem, oddałbym jej z nawiązką, ale nie byłem w stanie uderzyć kobiety. Sąsiedzi kilkakrotnie wzywali policję, ale czułem się zbyt zakłopotany, by przyznać się, że jestem bity. Zwykle wmawiałem im, że to wypadek.

Mimo powtarzających się aktów przemocy, para doczekała się dziecka: w listopadzie 2008 roku Caroline urodziła Aleksę. – Nie byłem w stanie uchronić się przed jej gniewem, jeśli odmawiałem jej współżycia – tłumaczy Christian. – A kiedy zaszła w ciążę, wszystko odmieniło się jak ręką odjął. Nie piła, była czuła i kochająca. Sądziłem, że wszystko wróciło do normy.

Ale w kilka tygodniu po urodzeniu dziecka dawne zachowania wróciły. Po roku opieka społeczna, która została poinformowana przez policję o stanie rzeczy w rodzinie, ostrzegła, że na serio rozpatruje możliwość umieszczenia Aleksy w rodzinie zastępczej.

A potem przyszedł kwiecień 2010 roku, kiedy to Christian, układający właśnie do snu swoją córkę, otrzymał cios w twarz. – Kropla, która przepełniła czarę – wspomina. Udał się z Aleksą na posterunek policji i do miejscowej placówki opieki społecznej. W ciągu kilku dni został "przerzucony" do Kendal Lodge, gdzie oboje spędzili pół roku, zanim udało się znaleźć dla nich nowy dom.[...]

Więcej: http://wiadomosci.onet.pl/wiadomosci/,1,4828796,wiadomosc.html

Źródło: The Sun, za http://www.onet.pl/

Inne z kategorii

Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw

22.02.2024

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw. Reagowanie...

czytaj dalej
Nowe logo i nazwa – przyszedł czas na zmiany!

Nowe logo i nazwa – przyszedł czas na zmiany!

27.04.2024

Niemal 30 lat istnienia, setki osób zaangażowanych w działalność i tysiące tych, którym udało...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.