PRZEMOC W LITEWSKIM DOMU NIE JEST JUŻ KWESTIĄ PRYWATNĄ
Aktualności
Rozcięta warga, podbite oko, ślad po nożu na szyi - zdjęcia okaleczonych kobiet od początku grudnia oglądają przechodnie na litewskich ulicach. Pod nimi podpisy: "Robi to z miłości", "Mój mąż jest silnym człowiekiem" czy "Obiecał, że to naprawdę ostatni raz". Choć przemoc ze strony najbliższych to problem obu płci, według litewskich statystyk w 98 proc. odnotowanych przypadków ofiarami są kobiety.
Rozwiązanie ma przynieść przyjęta przez parlament pod koniec maja, a obowiązująca od czwartku ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w najbliższym otoczeniu. W założeniu nie tylko chroni ona lepiej ofiary, ale po raz pierwszy wprowadza środki prewencyjne. Sprawa jest poważna, bo aż 48 proc. Litwinów w badaniach Eurobarometru przyznało, że w kręgu rodziny lub przyjaciół ma ofiarę takiej przemocy. To najwyższy wskaźnik w Europie. Litewskie statystyki pokazują, że prawie 20 proc. mężatek na Litwie doświadcza przemocy ze strony członków najbliższego otoczenia. Tylko niecałe 2 proc. z nich (737 z prawie 42 tys.) zgłasza sprawę na policji i trafią z nią przed sąd.
- Przez 20 lat ta kwestia była całkowicie przemilczana. W naszym społeczeństwie nadal dominuje podejście, że to ofiara jest winna przemocy domowej, ewentualnie, że winne są obie strony. Ofiarę postrzega się jako prowokatora reakcji oprawcy - twierdzi Vilana Pilinkaite-Sotirovic z Center for Equality Advancement, organizacji ruchu na rzecz praw kobiet na Litwie.
Nowe prawo rozszerza pojęcie przemocy o aspekt psychiczny, ekonomiczny i seksualny, ale co najważniejsze - pozwala wszcząć postępowanie przeciwko sprawcy bez skargi ze strony ofiary. -To zupełnie nowa logika. Do tej pory sprawa mogła potoczyć się dwojako. Jeśli dochodziło do ciężkich obrażeń, jak złamanie kości, policja musiała wszcząć postępowanie, jednak jeśli obrażenia były lekkie czy też nienamacalne, a ofiara nie wnosiła skargi, to całe wydarzenie pozostawało w czterech ścianach - wyjaśnia Pilinkaite-Sotirovic. Policja mogła wprawdzie zatrzymać dręczyciela na dwa dni, ale ofiara wiedząc, że sprawca wróci do domu, bała się składać zeznania. Teraz postępowanie będzie wszczynane z urzędu w każdym przypadku. Oprawca zostanie zatrzymany na 48 godzin i to sąd zdecyduje o dalszych krokach, szczególny nacisk kładzie się na eksmisję. Ustawa wzmacnia też ochronę dzieci jako świadków przemocy oraz wprowadza szereg środków zapobiegawczych, jak szkolenia dla policji, prawników, kampanie edukacyjne, prowadzenie badań, ograniczenia w wydawaniu pozwoleń na broń. Przewiduje także stworzenie specjalnych ośrodków pomocy dla ofiar.
Długo oczekiwane zmiany budzą jednak sporo wątpliwości organizacji pozarządowych oraz policji, w szczególności w kwestii zgodności z kodeksem karnym czy kodeksem postępowania karnego. Choć ustawa dopuszcza eksmisję sprawcy, to nie precyzuje, dokąd taka osoba ma trafić i kto ma ją utrzymywać. Brak również przepisów określających, w jaki sposób finansować planowane centra pomocy.
Inne z kategorii
Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw
22.02.2024
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw. Reagowanie...
czytaj dalej![116sos.pl – planowane prace techniczne [18.07.2024]](/_cache/news/420-290/crop/Copy-of-spotkanie-edukacyjne-Facebook-Post-28.jpg)
116sos.pl – planowane prace techniczne [18.07.2024]
17.07.2024
Uwaga
W związku z planowanymi pracami technicznymi, w dniu 18.07.2024 mogą wystąpić chwilowe...
czytaj dalej