Przemoc w wychowaniu w opinii społecznej oraz w relacjach rodziców. Raport Rzecznika Praw Dziecka
Archiwum
Niebieska Linia nr 1 / 2016
W listopadzie 2015 roku ruszyła kampania społeczna Rzecznika Praw Dziecka Bicie, czas z tym skończyć". Z badań przeprowadzonych przez agencję TNS Polska na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka w 2015 roku wynika, że 58 proc. Polaków aprobuje stosowanie klapsów w wychowaniu dzieci, a 26 proc. uznaje bicie za skuteczną metodę wychowawczą. Raport przygotowany przez Biuro Rzecznika Praw Dziecka prezentuje postawy społeczne wobec przemocy w wychowaniu w kilku aspektach oraz zachowania przemocy w wychowaniu w perspektywie relacji rodziców[1].
Społeczna akceptacja przemocy w wychowaniu
W Polsce występuje społeczna akceptacja przemocy w wychowaniu. Poziom tej aprobaty jest zróżnicowany – wyższy lub niższy w zależności od formy zachowania wobec dziecka. Wyższa akceptacja społeczna dotyczy łagodniejszych" postaci przemocy, czyli tzw. klapsów (58 proc. ankietowanych), niższa poważniejszej" postaci przemocy, czyli bicia dziecka /tzw. lanie/ (32 proc.). Z badań wynika, że częściej kary fizyczne wobec dzieci stosują mężczyźni (29 proc.) niż kobiety (25 proc.), osoby starsze (powyżej 30 proc.) niż młodsze (poniżej 20 proc.), niżej wykształcone (30 proc.) niż lepiej wykształcone (20 proc.). Natomiast wśród rodziców, którzy maja dzieci do 18 r.ż. znacznie rzadziej, niż wśród ogółu badanych, widoczna jest tendencja do uznawania bicia za metodę wychowawczą.
Dynamika społecznych postaw wobec przemocy w wychowaniu wykazuje wyraźną tendencję spadkową w wymiarze łagodniejszych" postaci przemocy. Maleje liczba Polaków akceptujących klapsy – w stosunku do roku 2008 odnotowano już 20 proc. spadek. Mniej systematycznie i dynamicznie spada liczba osób aprobujących tzw. lanie dziecka – w tym przypadku zanotowano 9 proc. spadek.
Niepokoi fakt, ze poziom społecznej wiedzy o prawnym zakazie bicia dzieci, wprowadzonym w Polsce w 2010 roku, nadal jest niski. Co więcej, biorąc pod uwagę faktyczną wiedzę o istnieniu zakazu (kategoria odpowiedzi zdecydowanie tak"), można zauważyć wręcz niewielki spadek w stosunku do roku 2011. W tym bowiem roku 37 proc. respondentów wiedziało o prawnej ochronie dzieci przed biciem, podczas gdy w 2015 roku jest ich 32 proc. To wskazuje, iż wyższy poziom wiedzy w społeczeństwie miał miejsce wówczas, gdy kwestia wprowadzenia zakazu bicia dzieci była aktualną w wymiarze publicznym. Tę sytuację przedstawia wykres poniżej.
Postawy społeczne wobec interwencji
Co trzeci ankietowany (34 proc.) uważa, że stosowanie kar fizycznych jest wyłącznie prywatną sprawą rodziców. Jest to nieco mniej (o 5 proc.), niż było w roku 2014. Na sformułowanie konkluzji o pozytywnym trendzie społecznym jest jednak za wcześnie, zwłaszcza wobec dotychczasowej wzrostowej dynamiki w latach 2011-2014. Badania pokazały, że częściej za prywatnością rodziców w sprawach dotyczących wychowania ich dzieci opowiadały się osoby, które dezaprobują wprowadzenie zakazu bicia dzieci (55 proc.) oraz aprobujące stosowanie kar fizycznych w wychowaniu (61 proc.). Ponadto badani, którzy sami doznawali przemocy w dzieciństwie częściej mówili o tym, że sposób wychowania dzieci jest prywatna sprawą rodziców niż osoby, które nie były krzywdzone.
Wśród respondentów opowiadających się za całkowitą prywatnością w postępowaniu z dzieckiem znajdują się częściej m.in. mężczyźni, niżej wykształceni oraz osoby, które doznały przemocy w dzieciństwie.
Osobiste reagowanie na przemoc wobec dziecka
W sytuacji zetknięcia się z przemocą wobec dziecka w najbliższym otoczeniu (np. u sąsiadów), badani deklarowali przede wszystkim zachowania polegające na upewnieniu się, co się dzieje.
Brak reakcji na przemoc wobec dziecka częściej ma miejsce w sytuacjach, gdy rozgrywają się one w miejscach publicznych. Tylko 13 proc. respondentów starałoby się zwrócić uwagę rodzicowi, że stosowanie przemocy wobec dziecka poważnie im szkodzi, a 30 proc. że tak nie należy postępować". Co piąty Polak zadeklarował swoją bierność w takich okolicznościach. Powodem braku reakcji na przemoc w najbliższym otoczeniu jest najczęściej hołdowanie zasadzie, iż nie należy się wtrącać w sprawy innych.
Przemoc wobec dzieci w relacji rodziców
Blisko połowa respondentów stosuje klapsy wobec chłopców, a niemal jedna czwarta wobec chłopców i dziewczynek. Na pytanie Czy zgadza się Pan/i z następującym stwierdzeniem: chłopcy częściej niż dziewczynki zasługują na to, aby dostać w skórę", zdecydowanie tak" odpowiedziało 49 proc. respondentów, raczej tak" odpowiedziało 58 proc. respondentów, zdecydowanie nie" odpowiedziało 82 proc. respondentów, a raczej nie" – 71 proc. respondentów.
Do bicia dziecka pasem lub innym przedmiotem przyznało się 7 proc. rodziców. Do innych form przemocy, takich jak: karmienie na siłę, szarpanie i potrząsanie oraz do agresji słownej przyznał się częściej niż co dziesiąty rodzic. Najmniej rodziców przyznało się do spoliczkowania dziecka, natomiast większość rodziców – 67 proc. przyznała się do krzyczenia na dziecko.
Częściej do przemocy w wychowaniu przyznawali się rodzice: z niższym wykształceniem, posiadający kilkoro dzieci, negatywnie oceniający swoją sytuację materialną. Wyraźny jest też związek pomiędzy stosowaniem przemocy w wychowaniu, a jej doświadczaniem we własnym dzieciństwie. Znajduje potwierdzenie nie tylko prawidłowość opisywana w literaturze przedmiotu, ale i obiegowe powiedzenie, iż bici biją częściej.
Społeczeństwo a bicie jako metoda wychowawcza
Z badań wynika, że co trzeci Polak aprobuje bicie jako skuteczną metodę wychowawczą, a kary cielesne są zdecydowanie potępiane jedynie przez co czwartą osobę. Częściej aprobują klapsy i tzw. lanie osoby starsze, z niższym wykształceniem, osoby znajdujące się w gorszej sytuacji materialnej. Na częstsze aprobowanie klapsów wpływa także sam fakt posiadania dzieci i większa ich liczba w rodzinie. Ponadto, im częściej badani osobiście doświadczali klapsów i lania w dzieciństwie, tym częściej je aprobują w życiu dorosłym. Badania pokazały ponadto, że jeśli chodzi o stosowanie tzw. lania jako metody wychowawczej, to częściej kobiety niż mężczyźni są przeciwni podobnym praktykom. Za brakiem aprobaty wobec lania częściej opowiadają się osoby lepiej wykształcone.
Niepokoi fakt, że wiedza o tym, iż bicie dziecka jest niezgodne z prawem nie zmniejsza aprobaty klapsów, co oznacza przede wszystkim, iż klapsy nie są spostrzegane jako bicie dziecka, a tym bardziej nie są utożsamiane z karami fizycznymi czy przemocą. Z tego może wynikać wysoka aprobata dla dawania klapsów oraz gotowość badanych do ujawniania tej aprobaty. W badaniach 50-64 proc. Rodziców przyznało, że są takie sytuacje, kiedy dziecku należy dać klapsa i oni stosują klapsy wobec swoich dzieci.
Wnioski z badań
Poziom społecznej akceptacji zachowań przemocy wobec dzieci wśród Polaków powoli spada: dynamiczniej w stosunku do form lżejszych (klapsy), wolniej wobec poważniejszych (lanie). Ponadto na przestrzeni lat w naszym kraju powoli spada ogólna aprobata wykorzystywania kar fizycznych w wychowaniu, jednak nadal prezentuje ją około 1/3 społeczeństwa. Od 2008 roku o 13 proc. spadła społeczna aprobata wobec stosowania bicia (chodzi tu o lanie), o 17 proc. wobec dawania klapsów/uderzania i o 15 proc. wobec stosowania kar cielesnych.
Jednak nadal około jedna czwarta Polaków uznaje bicie za właściwą metodę wychowawczą, i ta liczba się nie zmniejsza, a wręcz nieznacznie wzrasta. Jedynie co trzeci Polak wie o prawnym zakazie bicia dzieci, a poziom społecznej wiedzy zmalał nieznacznie od 2011 roku.
Ponadto badanie pokazało, że rodzice często stosują wobec dzieci zachowania przemocowe. Większość rodziców krzyczy na dzieci, ponad połowa przyznaje się do stosowania klapsów, co dziesiąty choć raz zastosował lanie, co dziesiąty ujawnia agresję werbalną wobec dziecka. Chłopcy częściej niż dziewczynki doznają przemocy fizycznej.
Rekomendacje
Badanie pokazało, ze nadal istniej potrzeba rozwijania edukacji społecznej wśród rodziców, wychowawców, nauczycieli oraz dzieci. Edukacja powinna ukazywać istotę i rodzaje zachowań przemocowych wobec dzieci oraz wyjaśniać ich szkodliwy, krzywdzący charakter. Powinna również wskazywać zachowania przemocy nawet te lekkie" (klapsy), jako przejawy łamania praw dziecka.
Istnieje potrzeba stałego upowszechniania wiedzy o zapisaniu w polskim prawie przepisu zakazującego wykorzystywania kar cielesnych w wychowaniu oraz potrzebę szerszego informowania o jego funkcji oraz motywach wprowadzenia. Szczególnie intensywnie informacja ta powinna być kierowana do rodziców, a także do osób pracujących z dziećmi i rodzicami. Ponadto należy wyraźniej akcentować w różnych formach społecznych przekazów, że swoboda rodziców w wychowaniu i poszanowanie ich autonomii oraz prywatności jest ograniczona dobrem dziecka. Dziecko nie może być traktowane jako własność, a wychowanie nie może być polem do stosowania samowoli przez rodziców. Warto pamiętać o tym, by w społecznym eksponowaniu tej kwestii, nie stawiać względem siebie w opozycji praw rodziców i praw dziecka.
Niewątpliwie pozytywny wpływ na postawy osób dorosłych względem stosowania kar cielesnych będą miały zintensyfikowane działania podnoszące społeczną gotowość do reagowania na sytuacje przemocy wobec dzieci. Mowa tu o kampaniach społecznych podnoszących gotowość ludzi do podejmowania reakcji dla dobra dziecka i przełamujących społeczne tabu niemieszania się w cudze sprawy". Szczególnie istotne jest przy tym dostarczanie wiedzy w zakresie odpowiednich w określonych sytuacjach sposobów reagowania na sytuacje przemocy wobec dzieci. Warto także skupić się na promowaniu działań mających na celu podniesienie kultury pedagogicznej rodziców, zwłaszcza w postaci promowania pozytywnego rodzicielstwa oraz kształcenia umiejętności radzenia sobie z dzieckiem w sposób, który nie będzie naruszał jego praw i godności, a więc w sposób bezprzemocowy.
Więcej informacji na temat raportu z badań Przemoc w wychowaniu w opinii społecznej oraz relacji rodziców" opracowanym na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka przez prof. Ewę Jarosz, a także na temat kampanii społecznej Rzecznika Praw Dziecka Bicie, czas z tym skończyć" można znaleźć na stronie www.niedlabicia.pl.
_____________
[1] W roku 2015 badania zrealizowano opierając się na stałej metodologii monitoringu. Zebranie danych zlecono (jak w poprzednich edycjach) agencji TNS Polska. Badania surveyowe zrealizowano na reprezentatywnej próbie 1017 dorosłych Polaków w dniach 4-9 września metodą CAPI (poprzez bezpośrednie wywiady ankieterskie wspierane komputerowo).