TO NIE JEST KRAJ DLA MŁODYCH RODZICÓW
Archiwum
Jesteśmy zbyt zaniepokojeni niestabilną sytuacją na rynku pracy i przyduszeni niskimi zarobkami, aby brać się za rodzenie dzieci. Pracodawcy i państwo nie tworzą sprzyjających warunków do pogodzenia obowiązków zawodowych z rodzinnymi. Zdaniem autorów ministerialnego raportu przyszłych pracowników pyta się podczas rekrutacji o plany rodzicielskie (choć to od wielu lat niezgodne z prawem) i niechętnie zatrudnia się kobiety
Młodym rodzicom jest bardzo trudno utrzymać stopę życiową sprzed urodzenia dziecka. Autorzy raportu krytykują "becikowe". Ale nie promują innych form publicznej pomocy, które młodzi emigranci z Polski poznali np. w Wielkiej Brytanii. W Polsce bardzo trudno jest zapewnić dziecku opiekę w godzinach pracy rodziców. Niewielu Polaków stać na zatrudnienie niani, a w żłobkach i przedszkolach brakuje miejsc. Jedno z rodziców, zwykle matka, rezygnuje więc z pracy.
Model partnerski u nas kuleje. Deklaracje młodych mijają się z praktyką. Niedoszłe matki realistycznie zakładają, że ich partnerzy nie będą chcieli opiekować się dziećmi i pomagać w domu. Matka poświęca tygodniowo przeciętnie 403 minuty na opiekę i zabawę z dzieckiem, ojciec dziecka - 223 minuty. Zakupy robi 52 proc. kobiet i tylko 17 proc. ich partnerów (razem kupuje 32 proc.)[...]
***
Badanie przeprowadziło Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w 2009 r. To ponad 120 pogłębionych wywiadów i dyskusji z ponad 120 Polakami w wieku 25-45 lat, mieszkańcami miast.
Więcej na: www.emetro.pl