Rozprawiamy się z mitami nt. Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej
Inne
MIT PIERWSZY: Konwencja jest niezgodna Konstytucją RP. ("Niezależnie od potencjalnych zagrożeń, rozwiązania konwencyjne już teraz budzą istotne wątpliwości w świetle konkretnych przepisów Konstytucji Rzeczpospolitej.")
FAKTY: Konwencja jest zgodna z Konstytucją RP:
-
Zgodność Konwencji z Konstytucja RP potwierdziły dwie niezależne ekspertyzy prawne:
-
opinia prawna BAS z dn. 5 lipca 2012 r. (http://orka.sejm.gov.pl/wydbas.nsf/0/FF9DD63C9EEE799EC1257B1F004CDA0A/$File/Strony%20odZP_36-5.pdf)
-
ekspertyza sporządzona przez Instytutu Nauk Prawnych PAN (http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/klima/5001o.pdf)
MIT DRUGI: Konwencja wyklucza ze swojego zakresu podmiotowego mężczyzn. ("Konwencja jest aktem prawnym, którego beneficjentami mają być w rzeczywistości wyłącznie kobiety, co jest rozwiązaniem ewidentnie dyskryminacyjnym." oraz "(...) dostrzeganie jedynie w kobietach ofiar przemocy domowej, a pomijanie innych zagrożonych grup, przede wszystkim dzieci oraz osób starszych, bez względu na ich płeć;)
FAKTY: Konwencja ma zastosowanie do wszystkich form przemocy wobec kobiet, w tym przemocy domowej, jednak wyraźnie zachęca państwa dostosowania jej postanowień wobec wszystkich osób dotkniętych przemocą domową (mężczyzn, dzieci, osób starszych).
Także polskie prawo nie wyklucza z ochrony żadnej z ofiar przemocy niezależnie od płci, wieku, pochodzenia czy formy przemocy.
MIT TRZECI: Konwencja tworzy nową definicji płci. ("Konwencja, będąc silnie skoncentrowana na pojęciu płci, narzuca ideologiczną perspektywę jej postrzegania, jako konstruktu społecznego.")
FAKTY: Konwencja nie tworzy nowej definicji płci, odnosi się do kobiet i mężczyzn w tradycyjnym rozumieniu tych słów. Brak odniesienia do biologicznych wyznaczników płci nie oznacza, że Konwencja odrzuca biologiczne różnice między kobietami i mężczyznami. Zwraca też uwagę na fakt, że role społeczne, pozycja społeczna i oczekiwania wobec kobiet i mężczyzn to konstrukt społeczny (kulturowy), który może mieć i ma wpływ na poziom i akceptację przemocy wobec określonej grupy społecznej. Te społeczne aspekty funkcjonowania kobiet i mężczyzn to właśnie gender - płeć społeczno-kulturowa, pojęcie zakorzenione w naukach społecznych od kilkudziesięciu lat.
-
Konwencja skupia się na społecznych i kulturowych atrybutach przypisywanych powszechnie danej płci, takich jak utarte stereotypy płciowe, ponieważ w niektórych przypadkach są one oparte na założeniu o podległości kobiet i mogą przyczyniać się do przemocy. Mogą też ograniczać prawa dziecka czy prawa rodziców; np. stereotypy dotyczące mężczyzn powodują, ze przegrywają oni często sprawy o opiekę nad dziećmi i napotykają na bariery przy korzystaniu z urlopów ojcowskich. Z kolei kobiety chcące realizować zawód informatyka czy inżyniera musza wykazać ponadprzeciętną determinację, aby realizować swoje aspiracje i potencjał.
-
Przywołana w Konwencji definicja płci społeczno-kulturowej (gender) ma na celu zilustrowanie społecznych i kulturowych uwarunkowań przemocy wobec kobiet, które są faktem.
MIT CZWARTY: "Konwencja nie wnosi do naszego systemu prawnego żadnych instrumentów realnie ukierunkowanych na eliminowanie przemocy wobec kobiet."
FAKTY: Najważniejszym celem Konwencji jest uporządkowanie, koordynacja i wzmocnienie ram prawnych i działań, których nakierowanych na przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Konwencja obszernie reguluje kwestie stworzenia zintegrowanej polityki gromadzenia danych, zapobiegania, ochrony oraz wsparcia dla ofiar i świadków przemocy, poprzez mechanizmy takie jak:
-
zapewnienie oficjalnej infolinii dla ofiar przemocy działającej 24 h oraz portalu z informacjami dla ofiar przemocy;
-
zapewnienie odpowiedniej liczby schronisk dla ofiar przemocy oraz ośrodków wsparcia;
-
przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją;
-
monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci;
-
przeprowadzenie szeroko zakrojonych akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet;
-
przeszkolenie osób zajmujących się wsparciem dla ofiar przemocy oraz pracujących ze sprawcami przemocy;
MIT PIĄTY: Celem Konwencji jest walka z tradycją. ("Zobowiązanie stron Konwencji do podejmowania działań z zakresu inżynierii społecznej, przez wykorzenienie tradycyjnych struktur społecznych arbitralnie prezentowanych w Konwencji jako źródło przemocy domowej wobec kobiet").
FAKTY: Konwencja nie deprecjonuje religii ani tradycji jako takich, jedynie stanowi, że nic nie może usprawiedliwić krzywdzenia innego człowieka, również elementy kultury, tradycji czy religii. Jest to całkowicie zgodne z obowiązującym prawem oraz uniwersalnymi wartościami, na które powołuje się m.in. Konstytucja RP.
-
Konwencja wskazuje na istnienie uprzedzeń, zwyczajów i tradycji, któreopierają się na idei niższości kobiet i krzywdzących stereotypach, które mogą przyczyniać się do przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. należą do nich: obrzezanie kobiet, przymusowe małżeństwa, honorowe zabójstwa.
-
W Konwencji nie dochodzi do negowania czy zaprzeczania dorobku cywilizacyjnego, trudno bowiem za taki uznać przekonania, które usprawiedliwiają stosowanie przemocy wobec osób słabszych.
-
Warto pamiętać, że Polska podjęła się bardzo podobnych zobowiązań już w 1982 roku, kiedy to ratyfikowana została Konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (CEDAW).
MIT SZÓSTY: Konwencja wymaga zmiany podstawy programowej ("(...) forsowanie zmian w programachnauczania staje się działaniem systemowym, zmierzającym do zaprowadzenia odgórnie narzuconego, jedynego słusznego światopoglądu.")
FAKTY: MEN stwierdził zgodność podstawy programowej z postanowieniami Konwencji.
-
Konsultacje z Ministerstwem Edukacji Narodowej odbywały się na wszystkich etapach dyskusji nad wpływem Konwencji na polski porządek prawny.
-
Co więcej MEN podkreślał, że obowiązująca podstawa programowa zawiera treści odnoszące się do problematyki przeciwdziałania przemocy, zapobiegania wszelkiej dyskryminacji oraz problematyki równościowej.
MIT SIÓDMY: Konwencja ma na celu promocję homoseksualizmu". ("(...) postulaty przełamywania uprzedzeń i stereotypów formułowane są przez organizacje promujące style życia praktykowane w subkulturach ruchu LGBT, które do swych celów statutowych wyraźnie zaliczają promowanie tych zachowań i zwiększenie społecznej reprezentacji homoseksualistów.")
FAKT: Celem Konwencji jest przeciwdziałanie przemocy, jej przedmiotem ani treścią nie jest w żadnym zakresie i żadnej formie orientacja seksualna.
-
Konwencja mówi jedynie o rolach społecznych związanych z płcią. Rola płciowa i orientacja seksualna to dwa różne pojęcia.
-
Konwencja mówi o "niestereotypowych rolach płciowych", czyli o takich zachowaniach, które wyłamują się ze stereotypowego modelu "kobiecości" i "męskości". Na przykład mężczyzna, który bierze urlop ojcowski, by opiekować się niemowlęciem zachowuje się niestereotypowo, ponieważ znaczna większość mężczyzn nie postępuje w ten sposób. Analogicznie, kobieta będąca budowlańcem czy inżynierem wykonuje niestereotypowy zawód, ponieważ w tym sektorze w znacznej części przeważają mężczyźni.
-
Promocja tego typu niestereotypowych zachowań jest cenna, ponieważ przyczynia się do równości między kobietami i mężczyznami i pozwala każdemu na realizowanie swojego indywidualnego potencjału nieobciążonego kulturowymi ograniczeniami.
-
W Konwencji pojęcie orientacji seksualnej (bez dookreślenia jej typu) pojawia się w artykule 4 (art.4: Podstawowe prawa, równość i niedyskryminacja) jako jedna z przesłanek antydyskryminacyjnych.
MIT ÓSMY: GREVIO tzn. niezależny komitet monitorujący może narzucać Polsce swoje rekomendacje. ("Nie rozstrzygając nawet o konstytucyjności samych rozwiązań konwencyjnych, trzeba zwrócić uwagę na to, że interpretowanie ich przez niezależny organ [GREVIO] (...) stwarza poważne ryzyko, że formułowane zaczną być (...) postulaty stworzenia rozwiązań prawnych pozostających w kolizji z rozwiązaniami zawartymi w Konstytucji RP.")
FAKTY: GREVIO nie zagraża suwerenności Polski i nie ma mocy narzucania swoich rozwiązań krajom, które ratyfikowały Konwencję.
-
Komitet nie może zobowiązać Polski do bezwzględnego wdrożenia środkówprzez niego wskazanych (czy to w drodze rekomendacji zawartych w raportach, czy też w drodze zaleceń).
-
Polska jest już stroną kilku Konwencji o podobnym bądź praktycznie identycznym mechanizmie monitorującym vide GRETA w Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi, które nie wzbudzały i nie wzbudzają podobnych obaw.
-
Brak zagrożeń wynika również z niezależnych ekspertyz BAS i PAN (http://orka.sejm.gov.pl/wydbas.nsf/0/FF9DD63C9EEE799EC1257B1F004CDA0A/$File/Strony%20odZP_36-5.pdf oraz http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/klima/5001o.pdf)
Źródło: http://kozlowska-rajewicz.pl/aktualnosci/list-poslow-sprawie-konwencji-przeciwdzialaniu-przemocy/