Pornozemsta

16.08.2023

 

Justyna Grzymała

 

W związku z rozwojem technologii pornozemsta, czyli rozpowszechnianie intymnych zdjęć lub nagrań bez zgody osoby, która się na nich znajduje, będące najczęściej formą zemsty za zakończenie związku, staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Choć może jej doświadczyć każdy, to zdecydowanie częściej pokrzywdzonymi stają się kobiety.

„Nigdy nie odzyskam mojego zdjęcia. Ono tam będzie już zawsze” – te słowa napisała 15-letnia Amanda Todd pochodząca z Kanady tuż przed popełnieniem samobójstwa. Jej zdjęcie topless zostało udostępnione w internecie przez bliskiego przyjaciela, który w ten sposób zemścił się za to, że odmówiła wykonania pewnych czynności seksualnych. Amanda przed śmiercią opublikowała na kanale YouTube film, w którym za pomocą wcześniej przygotowanych kartek opowiedziała o swoim bólu, strachu, depresji, poczuciu wstydu i samotności (YouTube, 2012). Nie była w stanie powstrzymać tego, co się z nią działo, ale chciała, aby jej doświadczenie ocaliło innych przed cierpieniem (Amanda Todd Legacy Society). O tej historii usłyszał cały świat, a nastolatka stała się symbolem walki ze zjawiskiem pornozemsty – przestępstwa, które wraz z rozwojem technologii przybiera na sile.

Czym jest pornozemsta?

Pornozemsta (revenge porn) polega na rozpowszechnianiu zdjęć lub nagrań o jednoznacznie seksualnym charakterze bez przyzwolenia osoby, która się na nich znajduje w celu upokorzenia jej. Najczęściej zostają one wykonane w trakcie trwania związku, natomiast po jego zakończeniu stają się elementem zemsty. Bliska relacja powoduje, że sprawcy bez trudu wchodzą w posiadanie takich materiałów. Mogą wykonać je w ukryciu, bez wiedzy partnerki[1], jak również za jej przyzwoleniem (Blanch, 2016). Poza tym kobiety mogą wysyłać partnerom samodzielnie zrobione zdjęcia lub filmy. Niezależnie od tego, w jaki sposób te intymne materiały powstały, kluczową kwestią jest brak zgody na ich upublicznianie. Nawet jeśli została wyrażona zgoda na utrwalenie nagiego wizerunku, nie oznacza to zgody na jego rozpowszechnianie (Bates, 2016).

Sprawcy mogą rozpowszechniać intymne materiały na wiele sposobów – poprzez wysłanie ich bezpośrednio do rodziny, znajomych lub pracodawców, umieszczenie na portalach społecznościowych oraz stronach internetowych. W sieci można znaleźć witryny, które zachęcają użytkowników do przesyłania zdjęć swoich byłych partnerek, co miałoby stanowić formę zemsty za zerwanie. Znajdują się na nich również fora, na których mężczyźni pozostawiają obraźliwe i lubieżne komentarze dotyczące zamieszczonych materiałów. Pierwsza taka strona internetowa o nazwie „Is Anyone Up” powstała w Stanach Zjednoczonych w 2010 roku, a swoją popularnością zaskoczyła nawet samego założyciela Huntera Moore’a, przynosząc mu ogromne zyski i popularność. Ostatecznie została zamknięta. Jednak powstało wiele innych, które również zyskały mnóstwo zwolenników. Trudno jest oszacować jak wiele stron dedykowanych pornozemście działa obecnie w sieci. Pewne jest to, że gdy jedne witryny są zamykane, w ich miejsce pojawiają się kolejne (Stroud, 2014).

Często wraz ze zdjęciami i nagraniami zamieszczane są dane osobowe. Według badania przeprowadzonego przez Cyber Civil Rights Inititive (2014) – organizację wspierającą ofiary pornozemsty na całym świecie – sprawcy najczęściej podają imię i nazwisko (59%), informacje o profilu na portalu społecznościowym (49%), adres e-mail (26%), numer telefonu (20%), a nawet adres zamieszkania (16%) oraz adres miejsca pracy (14%).

O pornozemście najczęściej mówi się w kontekście zemsty na byłej partnerce. Jak się jednak okazuje, negatywne doświadczenia nierzadko zaczynają się znacznie wcześniej. Intymne zdjęcia lub nagrania w rękach partnerów stosujących przemoc stanowią narzędzie przymusu oraz manipulacji. Aby uniknąć wstydu i upokorzenia, kobiety decydują się na posłuszeństwo, spełnianie seksualnych żądań, trwanie w niechcianym związku lub zatajanie doznawanej przemocy (National Domestic Violence Hotline, 2016). Pornozemsta staje się coraz bardziej powszechną formą przemocy w związkach. Przemoc domowa wzbogacona o nowoczesne technologie została przeniesiona w nowy, cyfrowy wymiar (Goldberg, 2017).

Prawne regulacje pornozemsty

Wzrost skali zjawiska pornozemsty spowodował, że coraz więcej krajów zaczęło dostrzegać ten problem. Zmieniająca się rzeczywistość wymusiła potrzebę reakcji prawnej w postaci wprowadzenia nowych regulacji i nowego typu czynu zabronionego.

W Polsce zjawisko pornozemsty spenalizowane jest na gruncie art. 191a k.k., zgodnie z którym: kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Pornozemsta stanowi jedną z form tego przestępstwa, gdyż przepis ten obejmuje wszelkie przypadki utrwalania i rozpowszechniania intymnych materiałów bez zgody osoby uprawnionej, niezależnie od tego, kto jest sprawcą.

Przestępstwo utrwalania lub rozpowszechniania wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej zostało wprowadzone do polskiego Kodeksu karnego w 2009 roku. Wcześniej w takich sytuacjach w zasadzie nie było możliwości prawnokarnej ingerencji, w związku z czym zachowania te pozostawały praktycznie poza sferą kryminalizacji. Poszkodowani mogli dochodzić ochrony swoich dóbr na gruncie procesu cywilnego (Jachimowicz, 2012). Jednak nagminność tego typu zachowań, związana z rozwojem ogólnodostępnych technik rozpowszechniania informacji, spowodowała konieczność przeciwdziałania temu zjawisku nie tylko na gruncie prawa cywilnego (Mozgawa i Nazar-Gutowska, 2014).

Choć intencja przyświecająca ustawodawcy jest w pełni zrozumiała, wątpliwości budzi legislacyjne ujęcie tego przepisu (Marek, 2011, s. 487). Został on umieszczony w rozdziale zatytułowanym „Przestępstwa przeciwko wolności”, co sugeruje, że przedmiotem ochrony jest wolność. Jednak nawet przy bardzo szerokim ujęciu wolności trudno wskazać, na czym w tym przypadku naruszenie tego dobra miałoby polegać (Jachimowicz, 2012). Dlatego w doktrynie pojawiają się głosy sugerujące, że trafniejsze byłoby usytuowanie tego przepisu w rozdziale „Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”, gdyż tak naprawdę chroni on obyczajność, a w szczególności intymność (np. Mozgawa, 2010, s. 391-392).

Pornozemsta kryminalizowana jest przez większość państw w Europie. Jednak europejskie kodeksy karne najczęściej definiują ją jako przestępstwo naruszające prywatność, często nawet nie odnosząc się do sfery seksualnej. To podejście drastycznie różni się od stanowiska krajów anglosaskich, które bez żadnych wątpliwości uznają, że jest ona przestępstwem seksualnym (Šepec, 2019). Na uwagę zasługuje decyzja włoskiego parlamentu, który w 2019 roku uchwalił dla pornozemsty odrębny przepis, wprowadzający zagrożenie wysoką karą pozbawienia wolności – od roku do sześciu lat. Od tej pory Włochy stały się krajem, który prezentuje najpoważniejsze i najbardziej surowe podejście do zagadnienia pornozemsty w Europie, uznając ją za poważne przestępstwo seksualne, naruszające integralność seksualną jednostki (Giocondo, 2020).

Badacze zjawiska podkreślają, że ze względu na podobieństwo do innych przestępstw seksualnych, obejmujące krzywdzący charakter działania, cierpienie ofiar, upokorzenie, brak zgody oraz naruszenie cielesności, pornozemsta powinna być traktowana jako jedno z nich (Bloom, 2016). Dopóki to nie nastąpi, nie będzie ona traktowana wystarczająco poważnie (Šepec, 2019).

O ile problem rozpowszechniania zdjęć lub nagrań o charakterze intymnym został dostrzeżony, to prawie całkowicie pomijana jest kwestia grożenia rozpowszechnieniem takich materiałów. Z badania przeprowadzonego przez Refuge – brytyjską organizację, której celem jest przeciwdziałanie przemocy domowej oraz przemocy wobec kobiet – wynika, że jedna na siedem młodych kobiet taką groźbę usłyszała. Oznacza to, że miliony kobiet żyją w strachu przed urzeczywistnieniem tych pogróżek. W związku z tym mogą być również kontrolowane, szantażowane i zmuszane do niechcianych zachowań. Koszmar ofiar może trwać latami, a groźby powodują bardzo poważne konsekwencje psychiczne, niezależnie od tego, czy zostały zrealizowane (Refuge, 2020). Kobiety, które dostawały takie pogróżki przyznają, że nie potrafią o nich zapomnieć, ciągle przeszukują internet, obawiając się, że znajdą tam swoje zdjęcia, a nawet budzą się w nocy tylko po to, aby sprawdzić pocztę e-mail oraz media społecznościowe (Chiarini, 2013). Dlatego organizacja Refuge rozpoczęła kampanię The Naked Threat, której celem jest zwrócenie uwagi na ten problem oraz podkreślenie potrzeby kryminalizowania również takich zachowań (Refuge, 2021).

Skala zjawiska pornozemsty

Dzielenie się swoimi zdjęciami, nawet tymi intymnymi, stało się obecnie bardziej powszechne niż kiedykolwiek. W przeprowadzonym przez The Futures Company i MSI ogólnoświatowym badaniu „Miłość, Związki i Technologia”[2] prawie jedna trzecia (31%) badanych przyznała, że wysłała komuś swoje intymne zdjęcia. Osoby te jednak nie dostrzegają w tym zagrożenia. Zdecydowana większość (95%) wierzy, że ich partnerzy nigdy nie udostępniliby tych materiałów (Caetano, 2014). Jednak rzeczywistość pokazuje, że nierzadko bywa inaczej, a gdy związek się rozpada, materiały te pojawiają się w internecie.

Choć nie ma wątpliwości co do tego, iż do ujawniania intymnych materiałów dochodzi coraz częściej, to wciąż bardzo trudno oszacować skalę tego zjawiska. Oficjalne statystyki nie odzwierciedlają jego rozmiarów, gdyż organy ściągania i wymiaru sprawiedliwości rzadko się o nich dowiadują. Ofiary nie zgłaszają pornozemsty, ponieważ czują się winne, wstydzą się tego, co się stało oraz obawiają się wtórnej wiktymizacji. Aby uzyskać dokładniejszy obraz tego problemu, należy zatem odnieść się do badań naukowych. Jednak i tutaj pojawiają się trudności w ustaleniu jego rozmiarów, a dane szacunkowe są bardzo zróżnicowane. Z badań wynika, że odsetek osób, które doświadczyły pornozemsty wynosi od 1,1% do 23% (Livingstone i in., 2019).

O ile skala zjawiska jest bardzo trudna do ustalenia, to charakterystyka osób pokrzywdzonych jest jednoznaczna. Zdecydowanie częściej pornozemsty doświadczają kobiety. Według danych Cyber Civil Rights Initiative (2014) mogą one stanowić nawet 90% wszystkich ofiar. Szczególnie narażone są młode kobiety w wieku od 18 do 30 lat.

Wciąż niewiele wiemy na temat zjawiska pornozemsty w Polsce. Jedynym badaniem dostarczającym pewnych informacji było badanie aktowe przeprowadzone przez M. Mozgawę i K. Nazar-Gutowską we wszystkich jednostkach prokuratury powszechnej w Polsce, dotyczące przestępstwa utrwalania lub rozpowszechniania wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej. Badaniem objęto 2012 rok, w którym zainicjowane zostały 252 sprawy. Z danych wynika, że pokrzywdzone tym przestępstwem z reguły są kobiety (95%), a w ponad jednej trzeciej przypadków (34,2%) sprawcą był były lub obecny mąż, chłopak lub konkubent (Mozgawa i Nazar-Gutowska, 2014). Zatem wyniki zasygnalizowały występowanie pornozemsty również w Polsce. Jednak, aby poznać jej rzeczywistą skalę, konieczne jest przeprowadzenie badań ankietowych, w których to badani będą mogli anonimowo opowiedzieć o swoich doświadczeniach.

Konsekwencje pornozemsty

Osoby, które doświadczyły pornozemsty, muszą sobie radzić z jej długotrwałymi konsekwencjami, gdyż raz rozpowszechnione zdjęcia lub filmy mogą prześladować przez całe życie (Kamal i Newman, 2016). Badania pokazują, że pozostawione rany psychiczne są wręcz druzgocące dla ofiar. Pojawia się zaniepokojenie, bezradność, poczucie winy, lęk, nerwowość, bezsenność, ataki paniki, depresja, zaburzenia odżywiania czy niska samoocena. Mogą wystąpić również myśli samobójcze lub samobójstwa. W przypadku ujawnienia danych osobowych ofiary obawiają się również o swoje bezpieczeństwo (Waldman, 2016), w związku z czym zostają zmuszone do zmiany pracy, miejsca zamieszkania, a nawet nazwiska (Citron, 2014).

Upublicznienie intymnych materiałów ma bardzo duży wpływ na relacje z innymi ludźmi. Poczucie wstydu oraz upokorzenie sprawiają, że ofiary wycofują się z życia społecznego. Trudność stanowi jakakolwiek rozmowa, ponieważ wciąż towarzyszy im przekonanie, że wszyscy wokół te zdjęcia/nagrania już widzieli (Kamal i Newman, 2016). Czasami odsuwają się nawet od najbliższych. Zdarzają się także sytuacje, kiedy to bliscy odsuwają się od nich, obwiniając ich za to, co się stało (McLaughlin, 2015).

Skutki pornozemsty mogą obejmować również sferę zawodową. Upublicznienie intymnych materiałów może doprowadzić do utraty reputacji w pracy, wytworzenia trudnej do zniesienia atmosfery lub zwolnienia. Pornozemsta może wiązać się także z trudnościami ze znalezieniem kolejnego zatrudnienia, gdyż pracodawcy do oceny kandydatów coraz częściej wykorzystują informacje umieszczone w internecie. Natrafienie na te intymne materiały staje się bardziej prawdopodobne, gdy razem z nimi zamieszczone zostały dane osobowe (Franks, 2017).

Szkodliwość pornozemsty jest ogromna, a wyrządzone krzywdy wykraczają poza poziom jednostkowy, stanowiąc poważny problem społeczny. Cierpienie ofiar powinno uświadomić społeczeństwu jego wagę (Waldman, 2016). Badacze zajmujący się tym zjawiskiem zauważają, że pornozemsta nadal jest przestępstwem trywializowanym przez społeczeństwo (Bloom, 2016), na co wpływ mają takie czynniki jak brak zrozumienia powagi problemu, nieznajomość jego zakresu i dynamiki oraz historyczna obojętność, a nawet wrogość wobec kobiecej autonomii (Citron, 2014).

W związku z rozwojem technologii pornozemsta, czyli rozpowszechnianie intymnych zdjęć lub nagrań bez zgody osoby, która się na nich znajduje, będące najczęściej formą zemsty za zakończenie związku, staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Choć może jej doświadczyć każdy, to zdecydowanie częściej pokrzywdzonymi stają się kobiety. Jej konsekwencje mogą być druzgocące dla ofiar, gdyż materiały, które raz znajdą się w sieci, mogą pozostać tam już na zawsze, powodując niekończący się koszmar.

Pornozemsta to nie tylko indywidualne historie, to problem społeczny, z którym musimy się zmierzyć. Aby z nim walczyć, poza rozwiązaniami prawnymi, niezbędne jest podnoszenie społecznej świadomości, gdyż okazuje się, że osoby, które doświadczyły tej formy przemocy spotykają się nie tylko z brakiem zrozumienia, ale wręcz z obwinianiem ich za zaistniałą sytuację. Należy wyraźnie podkreślić, że wysyłanie intymnych zdjęć partnerowi, którego darzy się zaufaniem, nie oznacza przyzwolenia na ich rozpowszechnianie. Nie można obwiniać kobiety za obdarzenie zaufaniem mężczyzny, którego kocha.

 

 

 

 

[1] Należy podkreślić, że pornozemsty mogą doświadczyć zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jednak ze względu na to, że ofiarami zdecydowanie częściej stają się kobiety, a pornozemsta uznawana jest za formę przemocy wobec kobiet ze względu na płeć, artykuł ten został poświęcony kobietom doświadczającym tej formy przemocy.

[2] Oryginalna nazwa to Love, Relationships and Technology.

 

 

____________________________________

Bibliografia

 

Bates S., 2016, Revenge Porn and Mental Health, „Feminist Criminology”, nr 12(1), s. 22-42.

Blanch L., Hsu W.L., 2016, An Introduction to Violent Crime on the Internet, „Cyber Misbehavior”, nr 64(3), s. 2-11.

Bloom S., 2016, No Vengeance for 'Revenge Porn' Victims: Unraveling Why this Latest Female-Centric, Intimate-Partner Offense is Still Legal, and Why We Should Criminalize It, „Fordham Urban Law Journal”, nr 42(2), s. 233-289.

Caetano, L., 2014, Trust and Relationships in the Mobile Era, https://securingtomorrow.mcafee.com/consumer/mobile-and-iotsecurity/love-relationships-tech-mobile-2014/ (dostęp: 20.07.2021).

Chiarini A., I was a victim of revenge porn. I don't want anyone else to face this, Guardian, 2013, http://www.theguardian.com/commentisfree/2013/nov/19/revenge-porn-victim-maryland-law-change/ (dostęp: 10.07.2021).

Citron D.K., Franks M.A., 2014, Criminalizing Revenge Porn, „Wake Forest Law Review”, nr 49, s. 1-38.

Cyber Civil Rights Initiative, 2014, Power in numbers, https://www.cybercivilrights.org/revenge-porn-infographic/ (dostęp: 25.07.2021).

Franks M.A., 2017, Revenge porn reform: A view from the front lines, „Florida Law Review”, nr 69, s. 1252-1337.

Giocondo A., Revenge porn: an emerging crime in Italy and Europe, CAFEBABEL, 2020, https://cafebabel.com/en/article/revenge-porn-an-emerging-crime-in-italy-and-europe-5f032818f723b35d0a637473/ (dostęp: 24.07.2021).

Goldberg H., 2017, Revenge Porn: When Domestic Violence Goes Viral, „SELF”, https://www.self.com/story/revenge-porn-domestic-violence (dostęp: 10.07.2021).

Jachimowicz M., 2012, Przestępstwo utrwalania wizerunku osoby nagiej lub osoby w trakcie czynności seksualnej (art. 191 a kk), „Kwartalnik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury”, nr 2(5)/2012, s. 19-40.

Kamal M., Newman W. J., 2016, Revenge Pornography: Mental Health Implications and Related Legislation, „Journal of the American Academy of Psychiatry and the Law”, nr 44(3), s. 359-367.

Livingstone S., Davidson J., Jenkins S., Gekoski A., Choak C., Ike T., Phillips K., 2019, Adult online hate, harassment and abuse: a rapid evidence assessment, UK Council for Child Internet Safety, London, UK, https://www.gov.uk/government/publications/adult-online-hate-harassment-and-abuse-a-rapid-evidence-assessment (dostęp: 12.07.2021).

Marek A., 2011, Prawo karne, Warszawa: Wyd. C.H.Beck..

Mclaughlin K., ‘He ruined my life’: victims reveal how they were left suicidal after their naked photos were posted online by ‘revenge porn’ mastermind as he's finally jailed for 18 years, Daily Mail, 2015, http://www.dailymail.co.uk/news/article-3026036/Revenge-porn-victims-speak-site-operator-sentenced-18-years-prison.html/, (dostęp: 15.07.2021).

Mozgawa M., 2010, [w:] M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, M. Mozgawa, Kodeks karny, Komentarz, Warszawa: Wolters Kluwer.

Mozgawa M., Nazar-Gutowska K., 2014, Utrwalanie lub rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby – art. 191a k.k. (analiza prawnokarna i praktyka ścigania), „Prawo w Działaniu. Sprawy Karne”, nr 19, s. 7-40.

National Domestic Violence Hotline, 2016, Behind the Screens: Revenge Porn, https://www.thehotline.org/2016/01/14/revenge-porn/ (dostęp: 10.07.2021).

Oficjalna strona internetowa organizacji Amanda Todd Legacy Society, https://www.amandatoddlegacy.org/#/ (dostęp: 22.07.2021).

Refuge, Refuge launches ‘The Naked Threat’ campaign, https://www.refuge.org.uk/refuge-launches-the-naked-threat-campaign/ (dostęp: 20.07.2021).

Refuge, Refuge responds to Revenge Porn Helpline recording record number of calls, https://www.refuge.org.uk/refuge-responds-to-revenge-porn-helpline-recording-record-number-of-calls/ (dostęp, 20.07.2021).

Stroud S.R., 2014, The Dark Side of the Online Self: A Pragmatist Critique of the Growing Plague of Revenge Porn, „Journal of Mass Media Ethics”, nr 29(3), s. 168–183.

Šepec M., 2019, Revenge Pornography or Non-Consensual Dissemination of Sexually Explicit Material as a Sexual Offence or as a Privacy Violation Offence, „International Journal of Cyber Criminology”, nr 13(2), s. 418-438.

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny, Dz.U. 1997, Nr 88, poz. 553, art. 191a.

Waldman A. E., 2016, A Breach of Trust: Fighting Nonconsensual Pornography, „Iowa Low Review”, nr 102(2), s. 709-733.

YouTube, My story: Struggling, bullying, suicide, self harm, https://www.youtube.com/watch?v=vOHXGNx-E7E (dostęp: 22.07.2021).

 

 

________________________________

Justyna Grzymała – socjolożka i kryminolożka, doktorantka w Szkole Doktorskiej Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, Warszawa.

Inne z kategorii

Wstyd w przeżyciu uzależnionych kobiet doświadczających przemocy (6/143/2022)

Wstyd w przeżyciu uzależnionych kobiet doświadczających przemocy (6/143/2022)

22.11.2023

Aneta Gawełek Kobiety będące ofiarami przemocy doświadczają chronicznego oraz nieadekwatnego

czytaj dalej
Hazard a ryzyko przemocy (3/146/2023)

Hazard a ryzyko przemocy (3/146/2023)

26.07.2024

Agata Sierota 

Często nałóg alkoholowy, ale także inne uzależnienia mogą stać się...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.