Siła płynąca z ciała – o terapii czaszkowo-krzyżowej (4/153/2024)
Artykuły „Niebieskiej Linii"
Anna Falkiewicz
Zarówno przemoc fizyczna, jak i psychiczna pozostawia głębokie ślady w ciele oraz umyśle osób, które jej doświadczyły. Te ślady mogą manifestować się np. pod postacią chronicznych bólów, napięć mięśniowych, a także różnego rodzaju problemów emocjonalnych i behawioralnych. Terapia czaszkowo-krzyżowa (TCK) zyskuje zaś coraz większe uznanie jako skuteczna metoda wspomagająca leczenie jak głęboko zakorzenionych traum.
Terapeuta TCK, stosując delikatny, nieinwazyjny sposób dotyku, szczególnie koncentruje się na układzie czaszkowo-krzyżowym i dostraja do subtelnych ruchów w ciele pacjenta. Pomaga tym samym uwolnić nagromadzone emocje i napięcia, co jest kluczowe dla procesu leczenia.
TCK jako wsparcie w zdrowieniu
Potencjał TCK dobrze odzwierciedlają wyniki jednego badań dotyczących zastosowania tego typu terapii u pacjentów z ciężkimi traumami na oddziale dziennym jednego z norweskich szpitali, który specjalizuje się właśnie w leczeniu traum (Combining psychotherapy with craniosacral therapy for severe traumatized patients: A qualitative study from an outpatient clinic in Norway). Terapeuci zastosowali tam holistyczne podejście, łącząc standardową psychoterapię z terapią czaszkowo-krzyżową. Uzyskane przez nich efekty pokazały, że TCK m.in. zredukowała ból fizyczny, który w wielu przypadkach jest wszechogarniający, co pochłania wszelkie zasoby, nie tylko fizyczne, ale i psychiczne, często uniemożliwiając w ten sposób efektywną pracę psychoterapeutyczną. Ograniczenie bólu pozwoliło więc na mobilizację niezbędnych do psychoterapii zasobów mentalnych, a emocje i traumatyczne wspomnienia były łatwiej dostępne, dzięki czemu zastosowanie wobec nich odpowiednich oddziaływań psychoterapeutycznych stało się w ogóle możliwe. Ponadto udało się uzyskać zwiększenie kontroli emocjonalnej oraz dostarczyć narzędzia do dbania o relacje z innymi czy własne zdrowie, co jest niezbędne dla długotrwałej poprawy funkcjonowania psychicznego (Stuba et al., 2020).
Kluczowe Aspekty Badania
Zwiększenie zasobów poznawczych i mentalnych: ból często stanowi główne rozproszenie, ograniczając możliwości poznawcze, a także mentalne. Zmniejszenie odczuwania bólu to zatem lepszy dostęp do emocji i traumatycznych wspomnień, co jest kluczowe dla procesu terapeutycznego.
Poprawa samoakceptacji: terapeuci zauważyli, że pacjenci uczestniczący w sesjach TCK, często poprawiali również swoje zdolności do samoakceptacji, w tym m.in. poprawiał się ich poziom tolerancji dla różnego rodzaju objawów psychopatologicznych.
Uważność na siebie: pacjenci rozwijali też lepszą relację ze sobą, co pozytywnie wpływało na ich zdolność do zmiany negatywnych zachowań i angażowania się w bardziej pozytywne działania, takie jak odwiedzanie przyjaciół i dbanie o siebie (np. poprawę higieny snu).
Co istotne, w opisywanym tu badaniu jasno wybrzmiewa: TCK jest metodą komplementarną i – owszem – może wnieść dużo korzyści w procesie leczenia, ale nie zastępuje psychoterapii ani farmakoterapii.
Praca z ciałem a trauma
TCK jest skuteczną metodą wspierania zarówno osób dorosłych, jak i dzieci. Jak wskazuje nie tylko powyższe badanie, lecz także praktyczne doświadczenia innych terapeutów – również moje osobiste – TCK pomaga w tym kontekście w wielu głębokich procesach, w tym m.in. zrozumieniu i nadaniu sensu traumatycznym doświadczeniom (również związanym z doznawaniem przemocy). Wspiera pacjentów także w poprawie samooceny, ponieważ duża część z nich zmaga się zarówno z niskim jej poziomem, jak i brakiem poczucia własnej wartości, co często jest efektem trudnych przeżyć z przeszłości.
Te obserwacje są spójne z wytycznymi Międzynarodowej Rady Rehabilitacyjnej dla Ofiar Tortur (IRCT). Wskazują one, by w przypadku osób z tak obciążającymi doświadczeniami, terapia obejmowała doświadczeniom (również związanym z doznawaniem przemocy). i ciało. To ostatnie jest bowiem miejscem, gdzie zarówno uraz, jak i proces leczenia, mają swoje korzenie. Nasze postawy ciała i wyrazy twarzy są nierozerwalnie związane z emocjami, a odczucia fizyczne odgrywają kluczową rolę w przetwarzaniu emocji (Stuba et al., 2020). Traumatyczne doświadczenia często zostawiają ślady w ciele, co pokazuje, jak ważne jest leczenie fizyczne – terapie niewerbalne jako droga do uzdrowienia duszy (Zeenberg, 2016).
Holistyczne podejście obejmuje człowieka jako całość, jest szeroko stosowane w psychologii, biologii, socjologii i antropologii, jednocześnie doskonale pasuje do filozofii IRCT. Metody, takie jak np. terapia czaszkowo-krzyżowa, chiropraktyka, fizjoterapia czy masaże, stosowane są do leczenia bólu, stresu, lęku i depresji oraz do poprawy ogólnego samopoczucia pacjentów (Stuba et al., 2020).
„Trauma to nie to, co nam się przytrafia, ale to, co trzymamy w środku, gdy brakuje nam empatycznego świadka”
Gabor Maté
TCK może być niezwykle pomocna także m.in. dzięki specyficznej obecności terapeuty. Wchodząc w stan neutralny, może on spokojnie i uważnie słuchać wewnętrznych procesów klienta, wspierając je w kierunku większej witalności oraz zdrowienia. Neutralność pozwala terapeucie i klientowi na wspólne uspokojenie i osiągnięcie wewnętrznej równowagi. Ta początkowa faza odpoczynku przygotowuje system do samopoznania i wspiera niezbędne zmiany oraz korekty.
Co przy tym istotne, pozwalając sobie na doświadczanie bezpiecznego i empatycznego dotyku, otwieramy nasze systemy na głęboką mądrość i zdolność do samoleczenia, jaka drzemie w nas samych. Dzięki temu ciało może zacząć reorganizować tkanki w kierunku zdrowia, w bezpiecznej i wspierającej przestrzeni. Dodatkowo, jak zauważa John Chitty, który był praktykiem TCK i świadkiem wielu tego typu procesów, ciało – poprzez kontakt z terapeutą – „odzwierciedla inteligencję stojącą za ruchem, zyskując w ten sposób samoświadomość i zdolność do samokorekty” (Chitty, 2016).
Analogią dla tego procesu może być opowiadanie o swoim dniu przyjacielowi – kiedy mówimy o tym, co przeżyliśmy, często zaczynamy dostrzegać aspekty, które wcześniej były dla nas niewidoczne. Dzięki takiemu procesowi refleksji, możemy lepiej zrozumieć swoje uczucia i zachowania oraz wprowadzać zmiany. Inny przykład – porównanie do lustra przy drzwiach domu, które pozwala nam sprawdzić, jak wyglądamy przed wyjściem – podawał sam Chitty. W odbiciu lustra możemy bowiem zobaczyć, czy przypadkiem nie mamy kawałka szpinaku na zębie, czy nasze włosy są odpowiednio uczesane itp. Dzięki temu nasza samoświadomość wzrasta, co umożliwia dokonanie odpowiednich korekt. Podobnie „działa” terapeuta czaszkowo-krzyżowy, poprzez swoją obecność i delikatny dotyk, pomaga ciału pacjenta w odzyskaniu równowagi i zdolności do samokorekty.
Komunikaty z ciała
Ciało komunikuje stres poprzez różne objawy, takie jak np. napięcia mięśniowe, ból, ograniczoną ruchomość stawów i inne fizyczne symptomy. Terapeuta czaszkowo-krzyżowy szkoli się w odczytywaniu tego typu sygnałów i rozumieniu, jak są powiązane z autonomicznym układem nerwowym (AUN).
AUN składa się z trzech głównych gałęzi: społecznej (odpowiedzialnej za kontakt i komunikację), sympatycznej (odpowiedzialnej za reakcję walki lub ucieczki) oraz parasympatycznej (odpowiedzialnej za stan odpoczynku i regeneracji). Pod wpływem stresu organizm najpierw próbuje reagować za pomocą układu społecznego. Jeśli to się nie powiedzie, włącza układ współczulny, a w przypadku skrajnego zagrożenia – przywspółczulny, prowadząc do stanu „zamrożenia” (Chitty, 2014).
Odczytywanie pobudzenia AUN
Gdy AUN jest w stanie pobudzenia – charakterystycznym dla reakcji walki lub ucieczki – terapeuta czaszkowo-krzyżowy może wyczuć następujące objawy:
- wzmożone napięcie mięśniowe: ciało pacjenta może być sztywne, a mięśnie napięte, co wskazuje na aktywację współczulnego układu nerwowego,
- zwiększoną częstość akcji serca i oddechu: typowe dla stanu pobudzenia,
- chłodne i wilgotne dłonie: naczynia krwionośne w skórze mogą się zwężać, co prowadzi do tego typu efektów,
- przesunięcie aktywności ku górze ciała: aktywność w górnych partiach ciała, zwłaszcza w okolicach głowy i szyi, jest oznaką gotowości do działania (Chitty, 2014).
Odczytywanie stanu zamrożenia
Stan zamrożenia, typowy dla reakcji przywspółczulnego układu nerwowego, charakteryzuje się następującymi objawami:
- sztywnością i brakiem ruchomości: co jest wyrazem zamrożenia energii w tkankach.
- niskim rytmem serca i oddechu: tj. spowolnione bicie serca i spłycony oddech.
- bladością skóry i obniżeniem temperatury: co wskazuje na minimalną aktywność metaboliczną.
- niskim napięciem mięśniowym: mięśnie mogą być wiotkie, a pacjent może wydawać się wycofany i nieobecny (Chitty, 2014).
Inne stany
- Hyperarousal (nadmierne pobudzenie): objawia się uczuciem niepokoju, przyspieszonym biciem serca i oddechem, zimnymi kończynami oraz nadmierną czujnością. Terapeuta może wyczuć chaotyczne, gorące i niestabilne procesy terapeutyczne.
- Hypoarousal (niedostateczne pobudzenie): charakteryzuje się apatią, minimalnym oddechem, wiotkimi mięśniami i ogólnym brakiem energii. W dotyku czuje się to jako płaskie, pozbawione dynamizmu i słabe procesy terapeutyczne.
Jak terapeuta TCK może odczytać to, co „mówi” ciało?
Różne fizyczne objawy traumy są rozpoznawane przez terapeutę czaszkowo-krzyżowego za pomocą palpacji. Pozwala ona terapeucie na wyczuwanie subtelnych rytmów i napięć w ciele pacjenta, które są odzwierciedleniem stanu autonomicznego układu nerwowego (AUN).
- Subtelne napięcia i blokady – stres i trudne doświadczenia często manifestują się właśnie jako chroniczne napięcia i blokady w ciele. Terapeuta może wyczuć je w formie obszarów oporu lub braku ruchu w tkankach,
- Asymetrie ruchów czaszkowo-krzyżowych – normalny rytm czaszkowo-krzyżowy powinien być symetryczny. Asymetrie mogą wskazywać na obszary, które zostały dotknięte trudnymi przeżyciami,
- Reakcje autonomicznego układu nerwowego – ciało może reagować na dotyk terapeuty poprzez zmiany w oddychaniu, pulsie i innych funkcjach autonomicznych. Terapeuta może używać tych sygnałów do oceny stanu układu nerwowego pacjenta,
- Zmiany w przepływie płynu mózgowo-rdzeniowego – terapeuta może wyczuć zmiany w ciśnieniu i przepływie płynu mózgowo-rdzeniowego, co pomaga w diagnozowaniu problemów i monitorowaniu postępów terapii.
Gdy terapeuta TCK wyczuje określony stan, może zastosować odpowiednie techniki, aby przywrócić równowagę w AUN. W przypadku nadmiernego pobudzenia, terapeuta może pomóc pacjentowi zwolnić tempo, skupić się na oddechu i obecnych odczuciach z ciała, co pomaga w przywróceniu równowagi. Natomiast w stanie zamrożenia może delikatnie stymulować ciało, aby pomóc uwolnić zatrzymaną energię i przywrócić normalną funkcję układu nerwowego.
Warto też pamiętać, że różne gałęzie AUN wzajemnie na siebie oddziałują, czego świadomość – a także wiedza o tym, jak przebiega to oddziaływanie – może pomóc terapeutom lepiej wspierać pacjentów. Przykładowo stymulowanie nerwów czaszkowych może wspomóc aktywację Społecznego Układu Nerwowego. Dzięki temu wykonywana na sesji praca nie tylko pomoże znaleźć równowagę w obszarze AUN, lecz także poprowadzi pacjenta do lepszej regulacji emocjonalnej i poprawy relacji interpersonalnych.
„Zdrowie, nigdy nie ginie. Celem tej pracy jest uzyskanie dostępu do Zdrowia, które skupiło w sobie zaburzenie”
Franklyn Sills
Opisane wyżej procesy to tylko wstępne nakreślenie możliwości, jakimi terapia czaszkowo-krzyżowa może wspierać proces zdrowienia i przywracania równowagi u osób po trudnych doświadczeniach, w tym także związanych z doznawaniem (Stuba et al., 2020). Należy jednak pamiętać o tym, że poprzez swoje delikatne techniki i głębokie zrozumienie fizjologii – owszem – TCK stanowi cenne narzędzie terapeutyczne, lecz nie zastąpi innych metod pracy, jak chociażby psychoterapia.
Jej ogromną zaletą niewątpliwie jest to, że pomaga wracać pacjentom do zdrowia, które niejako... wciąż w sobie mają! Jak opisuje Anna Chitty, niezwykle ważne jest w tej pracy tzw. okno obecności, inaczej określane jako „zakres funkcjonalny”, które odnosi się do zdolności AUN do samodzielnego utrzymywania równowagi i reagowania na stres w zdrowy sposób. Terapia czaszkowo-krzyżowa pomaga zatem pacjentom pobudzić ich własny potencjał, wspierając naturalne zdolności do samoregulacji i samoleczenia (Chitty, 2014). Tak, każdy ma w sobie ogromną siłę – nawet jeśli w danym momencie czuje coś zupełnie przeciwnego.
Anna Falkiewicz – certyfikowana terapeutka czaszkowo-krzyżowa BCST. TCK zajmuje się od ponad 12 lat. Przyjmuje w gabinetach na warszawskiej Pradze oraz na Ursynowie.
BIBLIOGRAFIA:
Chitty, A., & Castellino, R. (2014). The Window of Presence or Functional Range. Pobrano maj 2014.
Chitty, J. (2002). Dancing with Yin and Yang. Colorado School of Energy Studies.
Chitty, J. (2014). Polyvagal Theory, the Triune Autonomic Nervous System, and Therapeutic Applications. Colorado School of Energy Studies.
Chitty, J. (2016). Working with Babies: A Guide to Using Energy Medicine with Newborns. North Atlantic Books.
Levine, P.A. (2010). In an unspoken voice: How the body releases trauma and restores goodness. North Atlantic Books.
Sills, F. (2009). Foundations of Craniosacral Biodynamics, Volume 1. North Atlantic Books.
Stuba, T., Kiil, M.A., Lie, B., Kristoffersen, A.E., Weiss, T., Hervik, J.B., & Musial, F. (2020). Combining psychotherapy with craniosacral therapy for severely traumatized patients: A qualitative study from an outpatient clinic in Norway. Complementary Therapies in Clinical Practice, 39, 101150. doi: 10.1016/j.ctcp.2020.101150. PMID: 32147031.
Zeeburg, N.S. (1998). Torture: A public health puzzle in Europe. Torture, 8(4a), 21-46.
Artykuł pochodzi z czasopisma „Niebieska Linia" nr 4/153/2024
Inne z kategorii
W krainie fantazji. Doznawanie przemocy a choroba psychiczna (1/150/2024)
06.10.2024
Aneta Gawełek
Osoby doznające przemocy ze wstydu, lęku i poczucia winy w kontaktach...
czytaj dalej