Zabójstwo suicydalne- artykuł autorstwa Grzegorza Wrony
Artykuły „Niebieskiej Linii"
Grzegorz Wrona
Sytuacje, w których sprawca przemocy odbiera życie osobie pokrzywdzonej, a następnie sam popełnia samobójstwo, określa się terminem „samobójstwo rozszerzone”, jednak to określenie pomija zupełnie perspektywę osoby pokrzywdzonej. Sprawca działa bowiem z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia osoby pokrzywdzonej. Dlatego też grupa ekspertów zaangażowanych w projekt „Czarna Księga Ofiar Przemocy Domowej 2021” uznała za ważne zaproponowanie nowego określenia w miejsce „samobójstwa rozszerzonego”.
24 lutego 2021 roku w Woli Kosnowej mężczyzna zastrzelił swoją żonę, po czym sam odebrał sobie życie. Gdy zaniepokojona wcześniejszą rozmową z matką córka zmarłych przybyła do ich miejsca zamieszkania, oboje już nie żyli. Jak wynika z informacji przekazanych przez Policję, wobec mężczyzny w 2013 roku umorzono warunkowo postępowanie karne dotyczące znęcania się nad rodziną. Z informacji uzyskanych od świadków wynika, że w przeszłości mężczyzna groził żonie użyciem broni palnej, którą posiadał, będąc myśliwym.
Opisana wyżej historia oraz inne, w których sprawca w pierwszej kolejności dokonuje zabójstwa, po czym odbiera sobie życie, zwykło określać się terminem samobójstwo rozszerzone. Samo zjawisko, jak i określenie „samobójstwo rozszerzone” jest opisywane zarówno w literaturze psychologicznej, jak i prawniczej. Można również spotkać się z określeniem „zabójstwo poagresyjne”, które jest uważane za szersze w tym znaczeniu, że akt samobójstwa może być poprzedzony nie tylko zabójstwem, ale również innymi aktami agresji (1). Proces psychologiczny, który zachodzi u sprawcy, można opisać w uproszczeniu w następujący sposób: chęć popełnienia samobójstwa jest połączona z potrzebą pozbawienia życia innych osób (najczęściej najbliższych). Motywacja sprawcy może być bardzo różna, począwszy od chęci zemsty do potrzeby „uchronienia” najbliższych przed cierpieniem lub inną krzywdą. Bez względu jednak na motywację sprawcy, decydującym czynnikiem odróżniającym samobójstwo rozszerzone od zabójstwa jest wola sprawcy odebrania życia również sobie.
Gdyby zatem w opisanym powyżej przypadku w Woli Kosnowej mąż zabił żonę i zbiegł z miejsca zdarzenia, jego czyn stanowiłby zbrodnię zabójstwa. Ponieważ jednak po zabójstwie sprawca odebrał sobie życie, dla określenia jego czynu użyto sformułowania samobójstwo rozszerzone. W próbie opisania tego, co się stało, akcentuje się zatem w pierwszej kolejności fakt samobójstwa, a dopiero w drugiej kolejności wskazuje na inne ofiary („rozszerzone”), nie używając w ogóle określenia zabójstwo. Odpowiada to bowiem, przynajmniej teoretycznie, kolejności motywów, jakimi kierował się sprawca, podejmując decyzję o tym, że odbierze sobie życie, co jest zdarzeniem historycznie wcześniejszym niż zbrodnia zabójstwa, której się dopuścił. W praktyce jednak odtworzenie zamiaru sprawcy, a przede wszystkim kolejności, w jakiej ów zamiar zaistniał, może być bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Może się bowiem okazać, że równie prawdopodobny jest scenariusz, w którym sprawca popełnia zbrodnię zabójstwa, po czym pod wpływem emocji, które temu towarzyszą, popełnia samobójstwo.
Perpsektywa osoby pokrzywdzonej
4 kwietnia 2022 roku w Swarzędzu znaleziono ciała siedmioletniej dziewczynki i jej ojca. Mężczyzna popełnił zbrodnię zabójstwa przez uduszenie córki, po czym odebrał sobie życie. Rodzice dziewczynki byli w trakcie rozwodu. Mężczyzna był prawomocnie skazany za znęcanie się nad żoną. Rodzina była objęta procedurą „Niebieskie Karty”.
Motywy, jakimi kieruje się zabójca, odbierając życie innej osobie, mogą być mniej lub bardziej złożone. Ich ustalenie i opisanie może być trudne nie tylko dla osób postronnych, ale również dla samego sprawcy. Scenariusz zdarzeń może być wcześniej zaplanowany lub sprawca może działać pod
wpływem silnego impulsu (2). Z perspektywy sprawcy odebranie życia własnemu dziecku może być swego rodzaju „ratunkiem”. Uważa on bowiem, że świat, w którym żyje dziecko, w jakiś sposób mu zagraża. Dziecko może w nim cierpieć psychicznie lub fizycznie. Chcąc uchronić dziecko przed cierpieniem lub „niesprawiedliwością”, sprawca odbiera mu życie. Okoliczności towarzyszących zabójstwu nie zmienia fakt późniejszego samobójstwa dokonanego przez sprawcę. Dla życia siedmioletniej dziewczynki w Swarzędzu nie miało znaczenia, czy jej ojciec odbierze sobie życie bezpośrednio po jej zabójstwie, dwa lata później, czy też umrze śmiercią naturalną. Patrząc na sytuację od strony osoby pokrzywdzonej, owej siedmioletniej dziewczynki, określenie samobójstwo rozszerzone całkowicie pomija jej perspektywę i prawdziwą istotę czynu sprawcy. To, że sprawca przemocy, jakim niewątpliwie jest zabójca, popełnia samobójstwo, jest zdarzeniem obojętnym dla osoby, której wcześniej odebrał życie. Niczym nie różni się od zabójstwa, po którym sprawca żyje. Dotyczy to tak samo sytuacji, w której sprawca kieruje się chęcią zemsty lub innymi niskimi pobudkami, jak i sytuacji, w której zabójca uzurpuje sobie prawo decydowania, jaki los będzie dla ofiary „lepszy” – życie czy śmierć. Z tego punktu widzenia używane określenie samobójstwo rozszerzone nie uwzględnia perspektywy osoby pokrzywdzonej.
Należy mieć jednak świadomość, że dla wielu osób argument, że powinniśmy w większym stopniu uwzględnić perspektywę ofiary, jest niewystarczający. Ostatecznie zawsze można powiedzieć, że nie ma większego znaczenia, jak nazwiemy to, co się wydarzyło, skoro obie strony – sprawca i ofiara – nie żyją. Nie należy jednak zapominać, że dobór nazewnictwa (etykietowanie) odgrywa ważną rolę w kształtowaniu postaw społecznych i indywidualnych. Jest decydujące dla indywidualnych postaw i ocen. Odgrywa bowiem dużą rolę w reakcji społecznej na dany czyn. Pomimo że trudno jest mówić o wymiernej stopniowalności, można zaryzykować stwierdzenie, że określenie zabójstwo wiąże się z niepomiernie większym sprzeciwem i potępieniem społecznym niż określenie „samobójstwo”. Jeżeli zatem sprawca popełnił zbrodnię zabójstwa, to właśnie w taki sposób powinno się ten czyn nazywać. Zastąpienie go znacznie bardziej neutralnym mianem „samobójstwa”, akcentuje przede wszystkim fakt odebrania sobie życia przez sprawcę. Tymczasem fakt popełnienia samobójstwa przez sprawcę zabójstwa nie jest w żadnym wypadku okolicznością łagodzącą lub zmieniającą istotę wcześniejszego chronologicznie czynu. Z całą pewnością dla oceny konkretnej sprawy ważne będą motywy, jakimi kierował się zabójca. Jednak nie jest to związane z jego potrzebą odebrania sobie życia, tylko decyzją o odebraniu życia innej osobie.
Perspektywa systemu przeciwdziałania przemocy
Z perspektywy systemu przeciwdziałania przemocy w rodzinie sprawcy, którzy zabijają najbliższych, stanowią z oczywistych powodów największe zagrożenie. Będzie to dotyczyło zarówno sprawcy, który zabija osobę najbliższą, jak i tego, który po dokonanym zabójstwie odbiera sobie życie. Z tej perspektywy określenie „samobójstwo rozszerzone” jest nieadekwatne, nie akcentuje istoty czynu, jakim jest zabójstwo oraz kładzie nacisk na skutki, jakie przemoc ma dla sprawcy, a nie dla osób, które jej doznają.
Wobec przedstawionej wyżej argumentacji grupa ekspertów zaangażowanych w projekt „Czarna Księga Ofiar Przemocy Domowej 2021” uznała za celowe zaproponowanie innego określenia w miejsce samobójstwa rozszerzonego. O ile większych kontrowersji nie budzi potrzeba zastąpienia określenia „samobójstwo” wyrazem „zabójstwo”, to jednak odnalezienie właściwego przymiotnika może być bardziej dyskusyjne. Po rozważeniu różnych możliwości w drodze głosowania zaproponowano określenie „zabójstwo suicydalne”. A zatem zabójstwo, którego sprawca ma zamiar odebrać sobie życie. Propozycja zmiany nazewnictwa została zaprezentowana podczas webinaru 26 kwietnia 2022 roku i spotkała się z przyjaznym przyjęciem uczestników (3).
Warto podkreślić, że dokonując krytyki obowiązującego sformułowania samobójstwa rozszerzonego, zespół ekspertów Czarnej Księgi „Niebieskiej Linii” IPZ uwzględnił głosy doktryny prawa karnego, zgodnie z którymi motywacja sprawcy może przybrać postać woli ochrony przed cierpieniem czy też uniknięciem sytuacji bez wyjścia (4). Nie można jednak przy tym pominąć faktu, że sprawca kieruje się swoimi potrzebami i własną oceną sytuacji (5).
Za co najmniej dyskusyjny należy jednak przyjąć pogląd wskazujący, że głównym motywem działania sprawcy jest samobójstwo (6). Analiza poszczególnych przypadków prowadzi raczej do wniosku, że bez zabójstwa nie byłoby samobójstwa. Są to elementy niejako jednego czynu, a przynajmniej sekwencji działań objętych jednym zamiarem. Trudno zatem wskazać, czy głównym czynem dla sprawcy jest zabójstwo, czy samobójstwo. Nie ulega wątpliwości, że poszczególne stany faktyczne mogłyby dać różne odpowiedzi na tak przedstawiony problem. Podkreślić jednak należy, że rozpatrując zjawisko z punktu widzenia osoby pokrzywdzonej, sprawca działa z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia osoby pokrzywdzonej. Również analiza skutków, jakie ma wywołać czyn sprawcy (czy też – jakie sprawca chce osiągnąć), dowodzi, że są one związane przede wszystkim ze skutkami zabójstwa. Samobójstwo nie musi być jedynie ucieczką przed odpowiedzialnością związaną z zabójstwem. Może być połączone z odczuwaniem ciężaru czynu, jakiego dopuścił się sprawca, czy też – jakiego w swojej świadomości musiał się dopuścić. Jednak wola popełnienia samobójstwa jest nierozerwalnie związana z wolą popełnienia zabójstwa. Bez zabójstwa sprawca samobójstwa by nie popełnił, gdyż nie osiągnąłby w ten sposób skutków, jakie ma przynieść uprzednie zabójstwo.
Zaproponowane użycie przymiotnika „suicydalny” zostało zaczerpnięte z terminologii medycznej, w której oznacza tyle, co samobójczy (z łac. suicidium – samobójstwo). W ten sposób łączy się zamiar zabójstwa z nierozerwalną z nim wolą samobójstwa, dokonanego bezpośrednio po nim. Powstałe w ten sposób sformułowanie „zabójstwo suicydalne” wskazuje przede wszystkim na fakt popełnienia zabójstwa, które ostatecznie doprowadziło sprawcę do samobójstwa. Jest to zatem rodzaj zabójstwa, a nie rodzaj samobójstwa, na co wskazuje określenie „samobójstwo rozszerzone”.
Przedstawione powyżej argumenty nie mają jedynie na celu osiągnięcie zmiany nazewnictwa w rozważaniach teoretycznych. Podstawowym celem jest wprowadzenie takiej nazwy również do języka potocznego, aby wskazywała na zagrożenie, jakie może stanowić część sprawców przemocy w rodzinie. Bagatelizowanie zachowania sprawców przemocy jest jedną z podstawowych przeszkód w zapewnieniu bezpieczeństwa osobom doznającym przemocy w rodzinie. Stwarzanie przez sprawcę przemocy bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia członków rodziny powinno się wiązać z natychmiastową izolacją sprawcy. Jedną z przesłanek szacowania ryzyka wystąpienia utraty życia lub zdrowia u osoby doznającej przemocy w rodzinie jest występowanie myśli samobójczych u sprawcy przemocy (7). Policjant, w celu dokonania oceny, czy sprawca przemocy zagraża życiu i zdrowiu pozostałym członkom rodziny, wypełnia urzędowy formularz. W tym formularzu zawarte są pytania m.in. takie, czy sprawca przemocy groził popełnieniem „samobójstwa rozszerzonego”. W innej części tego samego formularza umieszczono pytanie, czy sprawca przemocy groził popełnieniem zabójstwa. Swego rodzaju niekonsekwencją ustawodawcy jest fakt, że dla stwierdzenia zagrożenia życia i zdrowia na podstawie tego formularza wystarczy twierdząca odpowiedź na pytanie, czy sprawca groził zabójstwem, a nie wystarcza twierdząca odpowiedź na pytanie, czy groził samobójstwem rozszerzonym. Tymczasem groźba samobójstwa rozszerzonego jest niczym innym jak groźbą zabójstwa.
Z tego powodu, jako konkluzję niniejszego artykułu, postuluje się wprowadzenie do wskazanego formularza pojęcia zabójstwa suicydalnego oraz uczynienia z niego wystarczającej samodzielnej przesłanki pozwalającej stwierdzić, że sprawca przemocy domowej zagraża życiu i zdrowiu członków rodziny.
Artykuł pochodzi z czasopisma "Niebieska Linia" nr 3/140/2022
BIBLIOGRAFIA:
(1) J. Strukan, A. Staszak (2018). Samobójstwo rozszerzone i poagresyjne – próba uporządkowania pojęć, Problemy Kryminalistyki 301(3), s. 35 in.
(2) W marcu 2021 roku w Chałupkach podczas próby odebrania dzieci przez kuratora sądowego matka zabiła dwoje swoich dzieci, po czym popełniła samobójstwo. Czynu tego dopuściła się w trakcie interwencji kuratora sądowego.
(3) Nagranie z wydarzenia dostępne jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=oVWUbHU_QJk.
(4) J. Gierowski, L. Paprzycki (2013). Niepoczytalność i psychiatryczne środki zabezpieczające. Zagadnienia prawno-materialne, procesowe, psychiatryczne i psychologiczne. Wyd. 1. Warszawa: CHBeck, s. 95.
(5) E. Jędrzejowska (2017). Samobójstwo rozszerzone w aspekcie prawa karnego materialnego. Program Top 15 nr 9, s. 143.
(6) Ibidem, s. 142.
(7) Załącznik nr 2 do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26 listopada 2020 roku w sprawie wydania nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia Dz.U. z 2020 r. poz. 2105.
__________
Grzegorz Wrona – doktor nauk prawnych, adwokat, certyfikowany specjalista oraz superwizor z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, Warszawa.
Inne z kategorii
Jak ułatwić diagnozę i psychoterapię przemocy seksualnej (3/152/2024)
17.07.2024
Agnieszka Widera-Wysoczańska
Przemoc seksualna doznawana w dzieciństwie jest istotnym...
czytaj dalej